WIETNAM – Hoi An – Miasto lampionów
W czwartek rano ruszyliśmy dalej na południe „szlakiem” Kazimierza Kwiatkowskiego. Na dworzec w Hue – z którego udaliśmy się w ponad dwugodzinną podróż pociągiem do Da Nang , postanowiliśmy dotrzeć taksówką. W końcu dzień wcześniej przemierzając pieszo 2,5 km zaoszczędziliśmy…